AliExpressowy haul zakupowy
Cześć!
Z tej strony Ania. Witam Was serdecznie na moim blogu i zapraszam na krótki aliexpressowy haul zakupowy. Zanim jednak przejdę do prezentacji tego, co w ostatnim czasie do mnie dotarło, mam dla Was kilka zdań wyjaśnienia.
Na początku planowałam publikowanie postów tematycznych (jak w przypadku bransoletek), jednak jak wiecie, na przesyłki z Chin często trzeba długo czekać ; nawet dwa miesiące, a niekiedy i dużej.
Z racji tego, że mój blog funkcjonuje stosunkowo krótko, zależy mi na regularnym publikowaniu wpisów, dlatego postanowiłam, że przynajmniej w najbliższym czasie będę pokazywać Wam po prostu to, co do mnie dotarło, bez wrzucania tego w jakiś "tematyczny worek".
Dlatego też, jeżeli lubicie absolutne misz masze, ten wpis jest dla Was 😉
A o czym przeczytacie dzisiaj?
Między innymi o tym, jak łatwo dać się naciągnąć na produkt niewarty uwagi. Mhm, a wszystko przez chciwość. Moją, oczywiście, bo wiecie, zegarek był taki ładny i tani 😉
Dowiecie się też, dlaczego nie warto ufać zdjęciom z aukcji i czemu tak ważne są fotki z feedback'ów?
Ale żeby nie było, że wszystko jest be i w ogóle, pokażę Wam też produkt, z którego jestem najbardziej zadowolona (biorąc pod uwagę dotychczasowe przesyłki). I oczywiście będzie to coś dla mojego syna.
Zaczynamy!
Rozpoczniemy spokojnie, czyli od zakupu, który ani grzeje, ani ziębi. Wisiorek ze słonikami, dedykowany matkom i córkom - prezent na Dzień Matki. Generalnie produkt prezentuje się ładnie i uroczo, ale jakość pozostawia sporo do życzenia.
Na zdjęciu z aukcji wisiorek wyglądał jakby bardzo ładnie odbijał światło, w rzeczywistości tak nie jest. Jednak największy zarzut mam do samego łańcuszka, który jest bardzo lichej jakości. Jedno mocne pociągnięcie i mamy po zawodach.
Ja wiem, że nie powinnam się czepiać takich rzeczy skoro dałam za niego 2,23 PLN, ale jednak na zdjęciu sprzedawcy wyglądał porządniej. Na zdjęciach z feedback'ów było wszystko widać, ale oczywiście mądra Ania o tym pomyślała dopiero po czasie. Plus za szybką dostawę.
Zapomniałabym Wam napisać, że słoniki przynoszą szczęście - oddałam wisiorek mojej bratanicy, bo się w nim zakochała i na drugi dzień dostała w szkole dwie piątki 🙌🙌🙌 Jest moc!
Jeżeli zdjęcia nie są zbyt wyraźne, wystarczy w nie kliknąć - jakość się polepszy.
Link ➡ https://s.click.aliexpress.com/e/boHxUag0
A teraz coś na co będę narzekać, narzekać i... narzekać. Zegarek sportowy. O, matko i córko! Co to w ogóle jest?
Ok, na początek wyjaśnię Wam, po co go zamówiłam. Otóż zaczynamy z synem naukę godzin. Postanowiłam, że na początek przyzwyczai się do takiego sposobu wyświetlania, na wskazówki przyjdzie pora wkrótce 😉 Chodziło mi o to, żeby sam mógł "kontrolować" czas i żeby go pilnował. Żeby wiedział, że jak zegarek pokazuje 8.00, to wychodzimy z domu. Jak 15.00 to oznacza, że pora na obiad. A że jak jest 20.00 to zaczynamy szykować się do spania itd. Zamówiłam zatem model dość tani, żeby nam nie było go szkoda, gdyby się ewentualnie popsuł. Wiadomo, jak to z dziećmi jest. Ale nie sądziłam, że schody zaczną się już po otwarciu koperty 😱
Po pierwsze - zegarek już chodził. Zauważyłam, że chyba większość zegarków z Ali już chodzi w momencie dostarczenia, co moim zdaniem nie jest fajne, bo skąd mamy pewność, że nie chodził na długo przed wysłaniem? Powinien mieć to takie malutkie, wyciągane, plastikowe zabezpieczenie, prawda?
Po drugie - ustawieniem. Ile mu się dostało chxxx i kurxx, to tylko ja wiem. Czy nie sądzicie, że zegarek dla dzieci powinien być prosty w obsłudze? Ja tak sądzę, a tego ustawiałam chyba z godzinę. Jak nie dłużej. Dodam, że była do niego dołączona taka niby instrukcja obsługi, ale na nic się zdała.
Po trzecie - podświetlenie. O, jak ja się cieszyłam, że tarcza jest podświetlana. Taki fajny bajer. Otóż faktycznie, tarcza była podświetlana do momentu ustawienia poprawnej godziny. A potem nastała ciemność. Chyba coś popsułam 🙊
Po czwarte - sporo tego. Nie wiem jak, ale jakoś ustawiałam alarm na 19.47 i nie umiem go wyłączyć. Nie umiem ustawić prawidłowego wyświetlania dni (tak, posiada też taką opcję). W ogóle nic z nim nie umiem. Ale odkryłam, że ma stoper i nawet wiem jak go włączyć. Brawo ja! Ok, ważne, że w ogóle chodzi.
Już nic nie będę z nim kombinować, bo go całkiem zepsuje 😂 Znów plus za szybkie dostarczenie. Cena to 8,51 PLN.
Link ➡ https://s.click.aliexpress.com/e/bVeCqzM8
I na koniec zostawiłam sobie zakup, z którego jestem mega zadowolona. A tym zakupem jest czapka.
Najzwyklejsza, wiosenna czapka, która jest po prostu obłędna. Świetnie leży, elegancko wygląda i ma bardzo fajny wzór. Wreszcie coś innego niż Psi Patrol czy jakieś Pingwiny z Magaskaru na czapkach. Nie to, że ich nie lubię, ale co za dużo, to nie zdrowo 😉
W ogóle to kupiłam ją na aukcji dla dorosłych za 8,71 PLN, bo niestety obawiałam się, że rozmiary dziecięce będą dla młodego zbyt małe. Pomyślałam, że najwyżej trochę sobie poleży. Jak ją wyjęłam to w pierwszej chwili byłam przerażona, bo wydała mi się strasznie duża, ale po przymierzeniu okazało się, że jest idealna.
Świetna. Polecam. Jeżeli nie dla Waszych pociech, to po prostu dla Was.
Link ➡ https://s.click.aliexpress.com/e/cD3nqoyo
W minionym tygodniu dotarł jeszcze do mnie batmanowy breloczek (możecie go obejrzeć na Instagramie ➡ www.instagram.com/aliexpresstozlo ), ale o nim już następnym razem 😉 Bo będzie następny raz, prawda?
Z tej strony Ania. Witam Was serdecznie na moim blogu i zapraszam na krótki aliexpressowy haul zakupowy. Zanim jednak przejdę do prezentacji tego, co w ostatnim czasie do mnie dotarło, mam dla Was kilka zdań wyjaśnienia.
Na początku planowałam publikowanie postów tematycznych (jak w przypadku bransoletek), jednak jak wiecie, na przesyłki z Chin często trzeba długo czekać ; nawet dwa miesiące, a niekiedy i dużej.
Z racji tego, że mój blog funkcjonuje stosunkowo krótko, zależy mi na regularnym publikowaniu wpisów, dlatego postanowiłam, że przynajmniej w najbliższym czasie będę pokazywać Wam po prostu to, co do mnie dotarło, bez wrzucania tego w jakiś "tematyczny worek".
Dlatego też, jeżeli lubicie absolutne misz masze, ten wpis jest dla Was 😉
A o czym przeczytacie dzisiaj?
Między innymi o tym, jak łatwo dać się naciągnąć na produkt niewarty uwagi. Mhm, a wszystko przez chciwość. Moją, oczywiście, bo wiecie, zegarek był taki ładny i tani 😉
Dowiecie się też, dlaczego nie warto ufać zdjęciom z aukcji i czemu tak ważne są fotki z feedback'ów?
Ale żeby nie było, że wszystko jest be i w ogóle, pokażę Wam też produkt, z którego jestem najbardziej zadowolona (biorąc pod uwagę dotychczasowe przesyłki). I oczywiście będzie to coś dla mojego syna.
Zaczynamy!
Zakup numer 1
Rozpoczniemy spokojnie, czyli od zakupu, który ani grzeje, ani ziębi. Wisiorek ze słonikami, dedykowany matkom i córkom - prezent na Dzień Matki. Generalnie produkt prezentuje się ładnie i uroczo, ale jakość pozostawia sporo do życzenia.
Na zdjęciu z aukcji wisiorek wyglądał jakby bardzo ładnie odbijał światło, w rzeczywistości tak nie jest. Jednak największy zarzut mam do samego łańcuszka, który jest bardzo lichej jakości. Jedno mocne pociągnięcie i mamy po zawodach.
Ja wiem, że nie powinnam się czepiać takich rzeczy skoro dałam za niego 2,23 PLN, ale jednak na zdjęciu sprzedawcy wyglądał porządniej. Na zdjęciach z feedback'ów było wszystko widać, ale oczywiście mądra Ania o tym pomyślała dopiero po czasie. Plus za szybką dostawę.
Zapomniałabym Wam napisać, że słoniki przynoszą szczęście - oddałam wisiorek mojej bratanicy, bo się w nim zakochała i na drugi dzień dostała w szkole dwie piątki 🙌🙌🙌 Jest moc!
Jeżeli zdjęcia nie są zbyt wyraźne, wystarczy w nie kliknąć - jakość się polepszy.
Link ➡ https://s.click.aliexpress.com/e/boHxUag0
Zakup numer 2
A teraz coś na co będę narzekać, narzekać i... narzekać. Zegarek sportowy. O, matko i córko! Co to w ogóle jest?
Ok, na początek wyjaśnię Wam, po co go zamówiłam. Otóż zaczynamy z synem naukę godzin. Postanowiłam, że na początek przyzwyczai się do takiego sposobu wyświetlania, na wskazówki przyjdzie pora wkrótce 😉 Chodziło mi o to, żeby sam mógł "kontrolować" czas i żeby go pilnował. Żeby wiedział, że jak zegarek pokazuje 8.00, to wychodzimy z domu. Jak 15.00 to oznacza, że pora na obiad. A że jak jest 20.00 to zaczynamy szykować się do spania itd. Zamówiłam zatem model dość tani, żeby nam nie było go szkoda, gdyby się ewentualnie popsuł. Wiadomo, jak to z dziećmi jest. Ale nie sądziłam, że schody zaczną się już po otwarciu koperty 😱
Po pierwsze - zegarek już chodził. Zauważyłam, że chyba większość zegarków z Ali już chodzi w momencie dostarczenia, co moim zdaniem nie jest fajne, bo skąd mamy pewność, że nie chodził na długo przed wysłaniem? Powinien mieć to takie malutkie, wyciągane, plastikowe zabezpieczenie, prawda?
Po drugie - ustawieniem. Ile mu się dostało chxxx i kurxx, to tylko ja wiem. Czy nie sądzicie, że zegarek dla dzieci powinien być prosty w obsłudze? Ja tak sądzę, a tego ustawiałam chyba z godzinę. Jak nie dłużej. Dodam, że była do niego dołączona taka niby instrukcja obsługi, ale na nic się zdała.
Po trzecie - podświetlenie. O, jak ja się cieszyłam, że tarcza jest podświetlana. Taki fajny bajer. Otóż faktycznie, tarcza była podświetlana do momentu ustawienia poprawnej godziny. A potem nastała ciemność. Chyba coś popsułam 🙊
Po czwarte - sporo tego. Nie wiem jak, ale jakoś ustawiałam alarm na 19.47 i nie umiem go wyłączyć. Nie umiem ustawić prawidłowego wyświetlania dni (tak, posiada też taką opcję). W ogóle nic z nim nie umiem. Ale odkryłam, że ma stoper i nawet wiem jak go włączyć. Brawo ja! Ok, ważne, że w ogóle chodzi.
Już nic nie będę z nim kombinować, bo go całkiem zepsuje 😂 Znów plus za szybkie dostarczenie. Cena to 8,51 PLN.
Link ➡ https://s.click.aliexpress.com/e/bVeCqzM8
Zakup numer 3
I na koniec zostawiłam sobie zakup, z którego jestem mega zadowolona. A tym zakupem jest czapka.
Najzwyklejsza, wiosenna czapka, która jest po prostu obłędna. Świetnie leży, elegancko wygląda i ma bardzo fajny wzór. Wreszcie coś innego niż Psi Patrol czy jakieś Pingwiny z Magaskaru na czapkach. Nie to, że ich nie lubię, ale co za dużo, to nie zdrowo 😉
W ogóle to kupiłam ją na aukcji dla dorosłych za 8,71 PLN, bo niestety obawiałam się, że rozmiary dziecięce będą dla młodego zbyt małe. Pomyślałam, że najwyżej trochę sobie poleży. Jak ją wyjęłam to w pierwszej chwili byłam przerażona, bo wydała mi się strasznie duża, ale po przymierzeniu okazało się, że jest idealna.
Świetna. Polecam. Jeżeli nie dla Waszych pociech, to po prostu dla Was.
Link ➡ https://s.click.aliexpress.com/e/cD3nqoyo
W minionym tygodniu dotarł jeszcze do mnie batmanowy breloczek (możecie go obejrzeć na Instagramie ➡ www.instagram.com/aliexpresstozlo ), ale o nim już następnym razem 😉 Bo będzie następny raz, prawda?
Kiedyś często zamawiałam, ale teraz chcą wprowadzić jakiś podatek u nas w Pl i już raczej nie będzie :(
OdpowiedzUsuńDzięki za info :) Muszę przyjrzeć się tej sprawie bliżej :)
UsuńBardzo udane zamówienie:) Ja rzadko zamawiam na ali, ale zdarza się.
OdpowiedzUsuńJa wpadłam w szał zamawiania :) Z czasem pewnie się uspokoje :)
UsuńNigdy tam nie zamawiałam. Przerażał mnie czas dostawy.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, troszkę trzeba poczekać, chociaż zdarzają się przypadki, że towar przychodzi szybko, np. po dwóch tygodniach.
UsuńLubię kupować na Alliexpress, bajxzenajcz jakieś rzeczy dla syna ;)
OdpowiedzUsuńJa teraz czekam na dostawę ludzików dla syna :)
UsuńBardzo ładny naszyjnik ^^ Ja wolę trochę inną biżuterię, ale u innych na pewno ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńZ Ali to jest niestety ruletka. Biżuteria, którą kupiłam, wyglądała ok przez jakieś 2 tygodnie - tylko. Jednak nie zastąpi prawdziwego jubilera
OdpowiedzUsuńOczywiście, nawet nie mam zamiaru się z tym kłócić. Porządnie wykonana biżuteria jest lepsza. Jednak wydaję mi się, że zamawianie biżuterii z AliExpress jest fajnym rozwiązaniem, gdy, np. potrzebujemy biżuterii "na raz" :)
UsuńŚwietne rzeczy. Nigdy nie zamawiałam z Ali i szczerze mówiąc jakoś tak ciężko mi się zdecydować choć ceny kuszą. No i to czekanie. Moją kolezanka często zamawia różne rzeczy, ale czeka nawet 3 miesiące. Ja chyba nie mam aż takiej cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie dodajesz linków :)
OdpowiedzUsuńzegarek bym synowi sprawiła, może mąż by go jakoś ujarzmił :D
Zaraz będą linki :)
UsuńŁadny jest ten łańcuszek ze słoniami. Dawno nie zamawiałam na ali
OdpowiedzUsuń